Nikt nie jest za stary na Disney'a! Z taką właśnie motywacją wybrałam się z przyjaciółką na długo wyczekiwaną produkcję.
Po niezbyt przemawiającej do mnie "Wielkiej Szóstce" czekałam na zupełnie świeży film i nie pomyliłam się! "W głowie się nie mieści" zrobiło ze mnie jedną wielką emocjonalną papkę. Zmieliło, wyżyło i wypluło. W ciągu tych niepełnych dwóch godzin śmiałam się jak wariatka, płakałam i wytrzeszczałam oczy. Jest to pierwsza bajka od dawana, która nie opowiada o bohaterach, księżniczkach czy problemach stricte dorosłych ludzi.
"Inside out" pozwala na zmierzenie się z interpretacją własnych emocji i dostrzeżenie istoty każdej z nich. Moim zdaniem najlepsza produkcja Disney'a od dłuższego czasu.
Oglądam bajki, więc jestem.
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz